- ?
Aktualizacje tego menu oparte są na twojej aktywności. Dane zapisywane są lokalnie (na twoim komputerze) i nigdy nie są one przesyłane do nas. Możesz kliknąć te linki, by wyczyścić historię lub ją wyłączyć.
- Więcej... (pełna lista)
Aktualizacje tego menu oparte są na twojej aktywności. Dane zapisywane są lokalnie (na twoim komputerze) i nigdy nie są one przesyłane do nas. Możesz kliknąć te linki, by wyczyścić historię lub ją wyłączyć.
Doszedłem ostatnio do wniosku, że już jestem skazany na seksualne przygody. Nawet jeśli nie chcę, nie zamierzam, nie planuję żadnego podrywu to i tak prawie zawsze przytrafia mi się jakaś seksualna przygoda. Spotkałem ostatnio starego kumpla, którego nie widziałem parę lat. Kolo wrócił do Krakowa po paru latach i bardzo się ucieszyłem na jego widok. Spotkanie postanowiliśmy uczcić małym browarkiem w plenerze. Specjalnie poszliśmy nad wodę, daleko od miasta, żeby spokojnie sobie posiedzieć i pogadać o starych czasach przy bursztynowym napitku. Żadnych lasek, żadnego dupczenia. To miało być takie zwykłe męskie popołudnie przy piwku. No i co? I nawet jeszcze dobrze nie wybraliśmy miejsca, a już spotkaliśmy samotną brunetkę, która postanowiła się nieco zrelaksować w samotności. Laska miała problem z rozłożeniem namiotu, więc jako dobrzy ludzie, postanowiliśmy jej pomóc. Niestety okazało się, że namiot był niekompletny i nic z tego nie będzie...
Powiązane filmy